opowiesc-i-skrypty
Friday, November 2, 2007
mechaniczny cypis
na pięćdziesiąte urodziny przyniesiesz
listy w pachnącej tobą wstążce
z pod ziemi będę śmiała...
(się)
obiecaj
w moim zagraconym, czekam aż zabierzesz mnie do domu
w myślach jadę na irackim rowerze: nie obiecuję, nie przepraszam, nie ma mnie
1 comment:
Anonymous said...
ty, a czemu tak pomarańcza jest taka żółto-pomarańczowa? co jej zrobiłaś?!
November 6, 2007 at 10:41 AM
Post a Comment
Newer Post
Older Post
Home
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
1 comment:
ty, a czemu tak pomarańcza jest taka żółto-pomarańczowa? co jej zrobiłaś?!
Post a Comment