Wednesday, November 17, 2010

M

Dostałam czapkę wyglądającą całkiem jak ananas takiego pompona nie ma Nawet.
Dumna, dziwna, na pierwszy rzut oka ciepła, rażąco idealna-dla mnie.
Na stanie: żółć. Gorzka, gorejąca i gówniana. Znam kogoś kto jest twórcą pierwszej mapy mojego świata.
Wyznaję cię ci e
Nie mam ochoty czytać, że właśnie ktoś zapalił papierosa i siedzi w metafizycznym dymie
Nie mam ochoty czytać, że właśnie ktoś pije sam do sam wódkę w proporcji 1:1
Sprawca powinien zostać schwytany i osądzony

Powiedziano jej bądź
odklejna elastyczna
Łatwa w obsłudzenieskomlikowana

rozkazy dorzucam do ognia nie mając jednocześnie nic do zarzucenia

Oku (rwa) nie jest ciepło
bezpiecznie

Wylewa się raz dwa trzy cztery pięść sześć siódmy pot

Cofam się, żeby do przodu
I widzę Ciebie
I przez sekundy patrzymy sobie w oczy gapiąc się w sufit

Sram się nie myśleć jak boimy się tego co z przodu co spogląda z okładki co kąsa szczerbatymi oczami co to wszystko wymyślił śmiejąc się z tych tkanek co pełzną na dwóch nogach

Bardzo mi na Tobie
podoba się ta słodka czapka której nie dostałam...