Saturday, September 29, 2007
Friday, September 28, 2007
Monday, September 24, 2007
Sunday, September 23, 2007
Thursday, September 13, 2007
Monday, September 10, 2007
HARD HEADED WOMAN
stado wilków na smyczach ze źródłem twojej pięści
spokojnie skłania się u twych (...)
plącze się pańsko
z poczuciem mięsa przestrzeni
leśna wataha skrada się puszczą
szmer szczęk sz sz sz
sunę między nimi na odnóżach niestadnych opornie przez błoto
sunę między nimi co raz upatrując siebie ukrytej za krzakiem za pniem za sobą
zbliżamy się szumiąc szeleszcząc i w duchu pojękując do krawędzi
plączemy się jeszcze chwilę bezpańsko
smycz
niewola
bezdech
smycz
Bolimniedusza
spokojnie skłania się u twych (...)
plącze się pańsko
z poczuciem mięsa przestrzeni
leśna wataha skrada się puszczą
szmer szczęk sz sz sz
sunę między nimi na odnóżach niestadnych opornie przez błoto
sunę między nimi co raz upatrując siebie ukrytej za krzakiem za pniem za sobą
zbliżamy się szumiąc szeleszcząc i w duchu pojękując do krawędzi
plączemy się jeszcze chwilę bezpańsko
smycz
niewola
bezdech
smycz
Bolimniedusza
Saturday, September 8, 2007
Tuesday, September 4, 2007
NIE ROZUMIEM
''(......) dziękuj Bogu, że mnie nie rozumiesz i módl się codziennie, żebyś jak najdłużej mnie nie rozumiał, bo w końcu będziesz musiał mnie zrozumieć i to zrozumieć do końca, do ostatniego włókna rozwibrowanego układu nerów, do najczulszego drgnienia membrany świadomości (...)''
T.K
Monday, September 3, 2007
Saturday, September 1, 2007
Subscribe to:
Posts (Atom)