Nadtlenek wigoru przezroczysty bez koloru
Drażni i szczypie aż się chce
Przed chwilą zapomniałam jak wyglądasz czy czekasz czy jesteś czy nie pamiętam
Masa i przyspieszenie mózgowe poruszenie
Niezgrabne słowa które mają złożyć mnie na siłę
Drugie wydanie piszę rysuję i oprawiam w skórę
Psuję się coraz mniejszą ciekawością
Zakładam ciężki metalowy aparat na zęby czasu
Wydłubując teraz natychmiast
Mierzę się gotuję zmiękczam wiruję
Przezroczysty bez koloru z pod pompy ssąco tłoczącej szary płyn
No comments:
Post a Comment